historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej
Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.
NA SKRÓTY
O PORTALU
Literatura:
[1] P. Lewandowski „Propaganda komunistyczna na przykładzie plakatu propagandowego” [w:] Z historii mediów i dziennikarstwa: Studium selektywne, red. P. Grochomalski, P. Lewandowski, A. Krygier, wyd. internetowe „E BOOKOWO”, 2015, s. 116-123.
W jaki sposób maleńki niedopałek może stać się ogromną tragedią? Jeżeli w kadrze filmu, fotografii lub grafiki ukaże się go z tzw. żabiej perspektywy i wzmocni funkcję przekazu nakładając chociażby na niego lekko odchylające się postaci silnych mężczyzn promujących obraz widzenia przemysłu miasta i jego gospodarki.
Danuta Janakiewicz-Oleksy
Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
Artykuł pod tym samym tytułem został opublikowany w Przeglądzie Pożarniczym nr 7/2018.
W swojej naiwności ogólnopaństwowej wszelkie jego przykazania pisemne i obrazowe miały być krótkie, proste, przyziemne i wyłącznie do zapamiętania. Z pozycji edukującego i rzekomo jedynej słusznej władzy wyrastały monumentalne postacie, których heroizm, odwaga i ofiarność miały zdominować i oślepić każdą jednostkę twórczą.
But – sabot
Decyzją władz sztucznie hartowała się stal i niestety podporządkowywała szczerze idealistycznego niewolnika – robotnika, który podając cegłę budował Ojczyznę wysiłkiem swego żelaznego długiego ramienia – wysięgnika, a każda jego wyrobiona norma przeliczana była na milionową kroplę potu, którą zadeptywał but. But – sabot i kropla ta potu, stała się alegoryczną dominantą również strażackiego propagandowego plakatu okresu socrealizmu.
Symbolika i znaczenie tego druku ulotnego którego ideą i zamiarem była ochrona przeciwpożarowa, nie wsparła zbyt wyszukanych wartości artystycznych, lecz wspomogła w umacnianiu pozycji władzy, co było jasne i oczywiste dla tamtego okresu. Cele i zasady sztuk plastycznych, w tym powyższych ikonografów graficznych z rozmachem tworzonych przez biura i agencje propagandy artystycznej, były bardzo bezpośrednie i czytelne, ponieważ wynikały z pospolitego ulicznego komunikatu informacyjnego, który powstał na bazie zwykłego ostrzegawczego anonsu i reklamy handlowej. Maksym Gorki, który stanął na czele inicjatorów martwej już dziś tematycznie ograniczonej metodzie twórczej, chyba do końca nie przewidział jak wielkim narzędziem doktryna realizmu socjalistycznego oficjalnie ogłoszonego w 1934 r., będzie wyobrażeniem życia i pracy Sowietów i wszystkim im podporządkowanym.
Złudne formy wszelkiego zadowolenia i optymizmu, a także wpojonego uprzywilejowania w stosunku do tematyki pracy, walki klasowej i ruchu robotniczego sprawiły, że w Związku Radzieckim i państwach satelickich strażacki plakat propagandowy sprowadził strażaków do roli przodowników pracy, a ich zadania w zakresie walki z pożarami stały się socjologiczną nagonką w rękach politycznych manipulatorów. Tworzone na skalę masową docierały do szerokich mas z celowym ładunkiem emocjonalnym.
Obraz strażaków na ówczesnych plakatach z pewnością wzbudzał agresję, a ich postawa fizyczna wynikająca z użycia ciemnych i ostrych barw plastycznych budziła strach i stawiała ich nierzadko w roli funkcjonariuszy porządku publicznego, których atrybutem dyscypliny i sensu pracy było dzierżyć w dłoni topór, kilof i młot. Nie bez przyczyny również, często na tych samych wizerunkach i taki bardzo charakterystyczny dla tego nurtu, pojawiał się motyw podniesionej ręki, podkreślając nic więcej, jak tylko zwycięstwo. Na plakatach komunistycznego strażactwa stanowił również ostrzeżenie i nakaz odpowiedniego zachowania w ramach ogólnego bezpieczeństwa. Symboliczny rozdzierający krzyk obrazu tłumił ogień w zarodku, a społeczeństwa miały się podporządkować i przyzwyczaić do roli słabszego, prostego i naiwnego jak dziecko. Radziecki plakat strażacki tamtego okresu był nad wyraz łatwy do opracowania graficznego zarówno jeśli chodziło o treść i obraz, ponieważ kolorystyka barw mocnej czerwieni świetnie wpisywała się w podświadomość psychologiczną budujących malarskie dzieła socrealizmu, a zatem też i samego zawodu strażaka, którego od zawsze niemalże kojarzono z kolorem ognia i nadludzkiej aktywności. Nie było możliwe zatem do odrzucenia tej formy wyrazu wśród tych, którzy pragnęli sprzeciwu. Niewątpliwie działał też na wyobraźnię i niestety nie stanowił elementu jawnej krytyki, ponieważ wszystkie malowane i przedstawione sceny z życia i pracy ratujących od pożogi były oczywiste, bohaterskie, wynikające z osobistej dumy, patriotyzmu i nie do podważenia.
Polski socrealizm strażacki
Narzucony z góry i obowiązkowy od 1949 do 1956 r. w sztukach plastycznych, filmie, muzyce i architekturze.
Kolekcja polskiego plakatu propagandowego w Centralnym Muzeum Pożarnictwa liczy prawie 200 druków ulotnych datowanych na lata 70. i 80. XX w. Trudno jest już w nich dopatrzeć się cech i symboli dla typowego socrealizmu radzieckiego. Niektóre z nich jedynie bez specjalnego sentymentu nawiązują do wcześniej wspomnianego stylu łącząc cechy kubizmu. Przynajmniej od lat 70. XX w., pełniły jedynie funkcję informacji publicznej niczym poligraf afiszu, pozbawiając je tym samym agresywnej i krzykliwej formy przekazu zarówno w samym obrazie, słowie, jak i barwie. „Gdzie pancerni na straży, tam się pożar nie zdarzy”. Oprócz prostych sloganów owszem padały niekiedy rekordy w obrazowym demonstrowaniu siły i przynależności, ale tylko jeśli dotyczyło to zawodów sportowych i rywalizacji w ramach organizowanych tygodni ochrony przeciwpożarowej. Niektóre z nich zachowały swoistą surowość i wzorce zachowania, ale nie przedstawiały bynajmniej już tego skrajnie utopijnego świata, który prezentował sowiecki but- sabot.
Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.
Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone.