historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej
Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.
NA SKRÓTY
O PORTALU
„ Dom straży pożarnej, gdzie odbywa się rozdanie jałmużny w postaci rzeczy i amatorskie przedstawienia w wiosce aleksandrowskiej". (Opis polskiego etnografa Bronisława Piłsudskiego sporządzony w języku rosyjskim). Miasto: Aleksandrowsk Sachaliński, Sachalin. Kraj: Rosja. Domena publiczna: http://pauart.pl/app/artwork?id=BZS_RKPS_2799_k_4_c
Biblioteka Naukowa PAU i PAN w Krakowie. Numer inwentarza: BZS.RKPS.2799.k.4/c.
Fotografie:
Strażacy z Wiednia na samochodzie, I poł. XX w., domena publiczna.
Wiedeński strażak w mundurze. Rycina z 1896 r. [w:] Feuerwehr – Signale Zeitung, 1896 r.
W 1896 roku korespondent Dziennika Krakowskiego nadesłał z Wiednia depeszę do swej redakcji o treści: „Straż pożarna.- Alarm dla przyjemności”, a w kolejnych słowach: „Straż pożarna strejkuje.
Nie był to oczywiście pierwszy, ani ostatni tego typu przypadek w historii XIX i XX w., na podstawie której dokumentujemy zachowania i działania pożarników, które to jednocześnie stanowiły przykład buntu, wyrażania własnych poglądów oraz walki o swoje prawa bez względu na szykany i panujący ustrój polityczny, tak jak to miało miejsce w przypadku Warszawskiej Straży Ogniowej. Artykuł o tamtym wydarzeniu możemy przeczytać w Przeglądzie Pożarniczym z czerwca 2019 roku.
Danuta Janakiewicz – Oleksy
Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
W czasach dawnych, za panowania Ramzesa III czyli na długo jeszcze przed industrializmem, doszło do pierwszego jak na tę chwilę udokumentowanego - bo spisanego na papirusie wydarzenia, które możemy uznać za formę strajku, ponieważ zbuntowany lud zgodnie z zapisem tego dokumentu wykrzyczał zdanie: „Jesteśmy głodni” i protestował nieprzerwalnie przez kilka dni.
Na papirusie, który przechowywany jest obecnie w Museo delle Antichità Egizie w Turynie we Włoszech, opisano historię incydentu z osady Deir el Medina starożytnego Egiptu, gdzie doszło do zbiorowego protestu, w którym wzięli udział pracujący w osadzie rzemieślnicy budujący królewskie grobowce w Dolinie Królów.
Historia strajków jest jak widać starsza niż sądzimy. Błędnie zatem przywykliśmy do myśli, w której kojarzą nam się one głównie z rozwojem XIX wiecznych fabryk i współczesnych przedsiębiorstw. W artykule podajemy też przykład jednego z nielicznych strajków zorganizowanych przez strażaków ponieważ i one należą do rzadkości przynajmniej jeżeli chodzi o piśmienne dokumenty z przełomu XIX i XX w.
Organizacje strażackie powoływane na całym świecie były jednostkami mundurowymi, które w dyscyplinie i w imię solidaryzmu gotowe były stawić się na każde wezwanie. Strajkująca straż pożarna w bogatej części Europy czy innego kontynentu była uważana za bardzo niecodzienne zjawisko społeczno – socjologiczne, a na terenie Polski zaborowej tamtego okresu postrzegano tę grupę jako niebezpieczną dla panujących rządów, a i z drugiej strony niestety niezbędną dla tychże rządów.
W Wiedniu straż pożarna zastrajkowała 3 kwietnia 1896 roku. Relacja prasowa DK z tego zajścia jest dosyć interesująca i być może nie jest ona do końca obiektywna, ale tak czy inaczej przedstawia sytuację nie tylko ekonomiczną tamtejszych strażaków których sława i wyszkolenie znane było w całej Europie, ale ujawnia również rzeczywistość społeczną z ich manierą i mentalnością. Poniższy cytat należy również do tych nielicznych, który ujawnia problemy w zarządzaniu organizacjami strażackimi. Prasa tamtego okresu zwykle pisała o zasługach i bohaterskich czynach podczas akcji gaśniczych i ratowniczych, niż o czymś co mogło zniesławić tę grupę zawodową.
[Sic!] „Straż pożarna strejkuje. Dla Wiedeńczyków nie ma w tem nic tragicznego, jest to co najwyżej eine Hetz, która mieszczuchom daje temat do gorącej dysputy, a pismom do dowcipnych uwag. Swoją drogą cały Wiedeń żywo się interesuje losem swych strażaków. Powodem strejku jest dyrektor straży pożarnej Muller, który swojemi szykanami i bezwzględnością do tego kroku tych ludzi doprowadził. Także i płace, jak na wiedeńskie stosunki, są bardzo liche, bo przy tej uciążliwej i zdrowie rujnującej służbie, wynosi 1 złr. 20 c. do 2 złr. 80 c. dziennie. Nadto muszą strażacy, którzy nie mają jeszcze pięciu lat służby, składać kaucję 25 względnie 60 złr., która im bywa odciąganą w ratach tygodniowych. Całogodzinne ćwiczenia, złe obchodzenie się z nimi ze strony przełożonych i mała zapłata oto motywy strejku. —Dyrektor Muller odpowiedział na strajk dymisją en masse, a miejsce ich zastąpili pionierzy wojskowi i inne osoby, które dawniej były przy straży pożarnej, dziś jednak dorwały się lepszych stanowisk, a na wieść o strejku pospieszyły oddać miastu swe usługi. Stało się to przedwczoraj. Wiedeńczycy byli ciekawi, jak też ci weterani będą się zachowywać w razie ognia — a tu jak na złość przez cały dzień nigdzie się nie chciało palić. Nareszcie poczęto ze wszystkich stron alarmować strażnicę telefonioznemi sygnałami o pożarach. Jeden i drugi pluton przyjeżdża na miejsce rzekomego pożaru i — znajdują tłumy ludzi, którzy czekają na ich przybycie z piwem i prze kąskami, ciekawi zobaczyć, jak ci weterani na sikawkach jeszcze wyglądają... Potem następuje odjazd. Trudno przewidzieć, kiedy i jak strejk się skończy, bo interwencya posłów Pernerstorfera i Steinera nie odniosła skutku. Ludność prawie zawsze sympatyzuje ze stręjkującymi, ale tylko krótki czas. Po kilku dniach poczyna się niecierpliwić i żąda dawnego, normalnego stanu”. [1]
Wiedeńska straż pożarna została założona w 1871 roku i po wielkim pożarze Teatru Ringtheater w 1881 roku poddano ją gruntownej reorganizacji pod względem wyposażenia bojowego jak i wyszkolenia. Nie jest ona co prawda najstarszą austriacką strażą, ale najczęściej opisywaną w literaturze przedmiotu.
W XVIII w., w Austrii w duchu oświeconego absolutyzmu, szczególnie ważne znaczenie w organizowaniu ochrony przeciwpożarowej miały reformy przeprowadzone przez rządy Marii Teresy i jej syna Józefa II Habsburga. 7 września 1782 roku wydano regulacje prawne dotyczące ochrony miast przed pożarami i walki z pożarami na otwartym terenie. Regulacje te stanowiły później za podstawę do dalszych reform. Pod koniec XVIII w., powstają pierwsze instytucje ubezpieczeń od ognia. Pierwsze zorganizowane ochotnicze straże pożarne w monarchii austriackiej powstały w latach 50. i 60. XIX w., opierały się na samorządach i wywodziły się od klubów sportowych i gimnastycznych powołujących się na potrzebę niesienia pomocy.
Obecnie, ochrona przeciwpożarowa w Austrii leży w gestii krajów związkowych. Formy organizacji ochrony przeciwpożarowej w poszczególnych landach są różne. Austrii funkcjonują straże zawodowe i ochotnicze.
Literatura:
[1] Dziennik Krakowski nr 79 z 4 kwietnia 1896 r.
[1] Cytat za: Dziennik Krakowski nr 79 z 4 kwietnia 1896 r. s. 2-3.
Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.
Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone.