HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej

Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.

NA SKRÓTY

O PORTALU

16 kwietnia 2024
— Pudełko zapałek - to wszystko  co udało nam się uratować!  Ryc. ze zb. Muzeum Karykatury w Warszawie autorstwa Stanisława
30 marca 2024
Zacerować albo  przykleić łatę i zasznurować! Radzili starzy strażacy przełomu XIX i XX wieku odnośnie reperacji węży tłocznych. Proste, praktyczne
15 marca 2024
Dzisiaj przestawiam Wam jedną z moich ulubionych strażackich reklam dwudziestolecia międzywojennego. Swoim stylem graficznym nawiązuje do  art déco, ale także

PRZEJDŹ DO INNYCH ARTYKUŁÓW

29 grudnia 2021

Suwak pożarniczy

W czerwcu 1930 r. przy Głównym Związku Straży Pożarnych, utworzono Wydział Techniczny, który powstał w celu zorganizowania nadzoru nad jakością narzędzi i sprzętu pożarniczego kupowanego przez polskie straże. Na łamach czasopism pożarniczych pisano, iż sztandarowym hasłem nowo utworzonego Wydziału Technicznego jest dać strażom pożarnym, jak najbardziej nowoczesne narzędzia i sprzęt i tym samym umożliwić im skuteczną walkę z pożarami.

 

Danuta Janakiewicz-Oleksy

Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach

Artykuł został opublikowany w Przeglądzie Pożarniczym nr 3/2018 r.

Suwak pożarniczy w zb. CMP.
Na straży dobrej jakości 
 
Zadaniem wydziału było wpłynąć na producentów przemysłu pożarniczego w taki sposób, aby ich wyroby odpowiadały potrzebom polskiego strażactwa. Ważne w tym celu było stworzenie odpowiednich norm dostawy i odbioru, a także normalizacji podstawowego sprzętu strażackiego co w konsekwencji pozwoliło na wystawianie pozytywnych świadectw z technologii produkcji, która nie aż tak bardzo odbiegała od standardów produkcyjnych przyjętych za granicą. 
 
Pomimo, iż tajemnicą poliszynela były częste wyjazdy instruktorów pożarnictwa i inżynierów do zagranicznych firm i straży pożarnych, w celu zdobycia doświadczenia zawodowego, to i tak Wydział Techniczny Głównego Związku Straży Pożarnych, testując polskie i zagraniczne narzędzia  oraz sprzęt pożarniczy, stawiał na polską jakość. Aprobata Wydziału Technicznego  była  jedynym,  jak na owe czasy silnym gwarantem produkcyjnej jakości i rzetelności. Świadczyło o tym również  jego logo i częste reklamy w prasie pożarniczej. 
 
Badaniom technicznym, ocenie oraz normalizacji podlegały m. in. sikawki ręczne, samochody, armatura, węże pożarnicze, drabiny, narzędzia służące do burzenia i ratowania, gaśnice, maski tlenowe, osobiste uzbrojenie strażaka, a także motopompy. Za każdym razem badania przydatności sprzętu do użytkowania, odbywały się przy udziale minimum trzech osób. Skład komisji technicznej uprawnionej do wydania zaświadczenia o jakości, ustalał Główny Związek Straży Pożarnych. 
 
Zadania Wydziału Technicznego w sprawie rekomendacji strażackich motopomp  
 
W przypadku badania motopomp krajowych i zagranicznych, próby testowe trwały przeważnie dwa dni. W tym czasie, przeprowadzano stosowne analizy i porównania m. in. ssania na sucho  z użyciem 10 metrowego węża ssawnego. Ssania z rzeczywistej głębokości oraz wykonywano przy tym  różnego rodzaju testy na niezawodność silnika. Wydział Techniczny w 1931 r., przeprowadził pierwsze komisyjne badania motopomp typu Leopolia wyrobu Unia Strażacka ze Lwowa, a także motopompy typu Goliath I, wyrobu firmy Magirus. Komisyjne badania, miały przede wszystkim na celu wykrycia błędów w budowie konstrukcji i działaniu oraz stwierdzeniu rzeczywistej wydajności wody, przy różnych ciśnieniach. Wydział Techniczny za zgodą Głównego Związku określił w związku z powyższym, pierwszą polską normę pożarniczą dla motopomp:  PN / Pż -1-2. Normy stanowiły trzy wielkości tj. wielkość 0, wielkość I oraz wielkość II. Motopompy o wielkości 0 przeznaczone były dla wiejskich straży pożarnych. Motopompy o wielkości I przeznaczone były dla straży małomiasteczkowych i miejskich, a z kolei o wielkości II, dla straży wielkomiejskich i miejskich. Na początku lat 30. XX w.,  WT,  we współpracy z polskimi producentami opracował również  listę narzędzi, które, stanowiły dodatkowe wyposażenie do zakupionych motopomp. Lista obejmowała m. in. 10 metrowy wąż ssawny, smok z zaworem zwrotnym, pływak, linkę o długości 15 metrów z zatrzaśnikiem, dwie mosiężne prądownice, trójnik, pojemnik na olej oraz komplet różnych podstawowych narzędzi typu młotek, śruby, klucze, szczypce itp. 
 
Wydział Techniczny kierowany był przez inż. mech. Eugeniusza Kosewskiego - oficera polskiego pożarnictwa oraz promotora polskiego przemysłu pożarniczego. Podinspektor Kosewski z racji swoich obowiązków, pełnił także funkcję przewodniczącego komisji do spraw badania motopomp krajowych i zagranicznych. Wyniki oceny rzeczoznawców przedkładał w formie pisemnych raportów  Głównemu Związkowi Straży Pożarnych. O wynikach badań informował również na łamach prasy pożarniczej. Jego artykuły głównie dotyczyły popularyzacji rozwoju przemysłu strażackich motopomp krajowej produkcji  i w tym celu również opracował tzw. suwak pożarniczy do motopomp, o którym mało kto dziś pamięta. 
 
Charakterystyka suwaka pożarniczego 
 
Suwak pożarniczy, pomysłu inż. Eugeniusza Kosewskiego, służył obliczaniu funkcji oporów, ciśnień i wydajności  motopomp, w celu ekonomicznej pracy urządzeń mechanicznych. Pomysł wsparty był na wcześniej opracowanych tablicach wydajności i ciśnień. Zalecana ekonomika pracy przy obsłudze motopomp, wiedza techniczna i praktyczne umiejętności  z tego tematu, dały początek programom  i organizacji kursów dla mechaników przeszkolenia i obsługi motopomp I stopnia. 
 
Suwak składał się z dwóch części: zewnętrznej tj. z wskaźnika i wewnętrznej tzw. wkładki. Wskaźnik składał się z dwóch ponumerowanych stron zawierających 4 najczęściej spotykane układy linii wężowych. Przy opracowaniu suwaka pożarniczego założono:
 
• motopompa i prądownica znajdują się na tym samym poziomie,
• wydajność pompy uzyskuje się przy pełnych obrotach silnika (przepustnica całkowicie otwarta),
• ssanie wody, odbywa się z głębokości 1,5 m.
 
Suwaki, podporządkowywane były do określonego typu motopomp i nieznacznie się od siebie różniły. 
 
W galerii zdjęć m.in. logo Wydziału Technicznego  z 1931 r. Litery: WT / GZ w pełnym znaku graficznym, jako stempel lub cecha, oznaczone na sprzętach pożarniczych mówiły o tym, iż produkt został wyprodukowany w kraju, przez polską firmę po czerwcu 1930 r., jak również został pomyślnie przebadany, zaopiniowany, zaakceptowany i zarekomendowany przez Wydział Techniczny Głównego Związku.
 
Literatura: 
 
[1] Przegląd Pożarniczy nr 5 z 1931 r., s. 155-156. 
[2] Przegląd Pożarniczy nr 6 z 1931 r., s. 185. 
[3] Przegląd Pożarniczy nr 7 z 1931 r., s. 219.  
[4] Przegląd Pożarniczy nr 9 z 1931 r., s. 287. 
[5] Przegląd Pożarniczy nr 7 z 1932 r., s. 212. 
[6] Przegląd pożarniczy nr 8 z   1932 r.,  s, 235-237.
[7] Przegląd Pożarniczy nr 3  z 1934 r., s. 87-89.
[8] Przegląd Pożarniczy nr 5 z 1935 r., s. 138. 
[9]  Przegląd Pożarniczy nr 6 z 1935 r., s. 167-168. 
[10] Czasopismo „Walka z pożarem”, nr 28/29, 31/32  z 1930 r. s. 502, 585-586. 
[11] Kalendarz Oficera Strażackiego na 1935 r. 179-196. 

Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.

 


 

Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone. 

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży