HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej

Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.

NA SKRÓTY

O PORTALU

18 listopada 2024
Przedmiot, którego zdjęcia opublikowałam w multimediach przypomina  prądownicę, ale nią nie jest. Tego byłam pewna od samego początku. Wysunęłam hipotezę,
14 listopada 2024
Szymon Kobyliński (1927-2002), polski grafik, rysownik, karykaturzysta. Postać tego artysty na pewno wielu z nas jeszcze pamięta z wielu wystąpień
19 września 2024
Tytuł tej zajawki nawiązuje do XIX wiecznych mosiężnych łączników. Niedawno oprowadzałam po muzeum leśników. Przystanęliśmy przy XIX wiecznej sikawce. Zwiedzający

PRZEJDŹ DO INNYCH ARTYKUŁÓW

29 grudnia 2021

Suwak pożarniczy

W czerwcu 1930 r. przy Głównym Związku Straży Pożarnych, utworzono Wydział Techniczny, który powstał w celu zorganizowania nadzoru nad jakością narzędzi i sprzętu pożarniczego kupowanego przez polskie straże. Na łamach czasopism pożarniczych pisano, iż sztandarowym hasłem nowo utworzonego Wydziału Technicznego jest dać strażom pożarnym, jak najbardziej nowoczesne narzędzia i sprzęt i tym samym umożliwić im skuteczną walkę z pożarami.

 

Danuta Janakiewicz-Oleksy

Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach

Artykuł został opublikowany w Przeglądzie Pożarniczym nr 3/2018 r.

Suwak pożarniczy w zb. CMP.
Na straży dobrej jakości 
 
Zadaniem wydziału było wpłynąć na producentów przemysłu pożarniczego w taki sposób, aby ich wyroby odpowiadały potrzebom polskiego strażactwa. Ważne w tym celu było stworzenie odpowiednich norm dostawy i odbioru, a także normalizacji podstawowego sprzętu strażackiego co w konsekwencji pozwoliło na wystawianie pozytywnych świadectw z technologii produkcji, która nie aż tak bardzo odbiegała od standardów produkcyjnych przyjętych za granicą. 
 
Pomimo, iż tajemnicą poliszynela były częste wyjazdy instruktorów pożarnictwa i inżynierów do zagranicznych firm i straży pożarnych, w celu zdobycia doświadczenia zawodowego, to i tak Wydział Techniczny Głównego Związku Straży Pożarnych, testując polskie i zagraniczne narzędzia  oraz sprzęt pożarniczy, stawiał na polską jakość. Aprobata Wydziału Technicznego  była  jedynym,  jak na owe czasy silnym gwarantem produkcyjnej jakości i rzetelności. Świadczyło o tym również  jego logo i częste reklamy w prasie pożarniczej. 
 
Badaniom technicznym, ocenie oraz normalizacji podlegały m. in. sikawki ręczne, samochody, armatura, węże pożarnicze, drabiny, narzędzia służące do burzenia i ratowania, gaśnice, maski tlenowe, osobiste uzbrojenie strażaka, a także motopompy. Za każdym razem badania przydatności sprzętu do użytkowania, odbywały się przy udziale minimum trzech osób. Skład komisji technicznej uprawnionej do wydania zaświadczenia o jakości, ustalał Główny Związek Straży Pożarnych. 
 
Zadania Wydziału Technicznego w sprawie rekomendacji strażackich motopomp  
 
W przypadku badania motopomp krajowych i zagranicznych, próby testowe trwały przeważnie dwa dni. W tym czasie, przeprowadzano stosowne analizy i porównania m. in. ssania na sucho  z użyciem 10 metrowego węża ssawnego. Ssania z rzeczywistej głębokości oraz wykonywano przy tym  różnego rodzaju testy na niezawodność silnika. Wydział Techniczny w 1931 r., przeprowadził pierwsze komisyjne badania motopomp typu Leopolia wyrobu Unia Strażacka ze Lwowa, a także motopompy typu Goliath I, wyrobu firmy Magirus. Komisyjne badania, miały przede wszystkim na celu wykrycia błędów w budowie konstrukcji i działaniu oraz stwierdzeniu rzeczywistej wydajności wody, przy różnych ciśnieniach. Wydział Techniczny za zgodą Głównego Związku określił w związku z powyższym, pierwszą polską normę pożarniczą dla motopomp:  PN / Pż -1-2. Normy stanowiły trzy wielkości tj. wielkość 0, wielkość I oraz wielkość II. Motopompy o wielkości 0 przeznaczone były dla wiejskich straży pożarnych. Motopompy o wielkości I przeznaczone były dla straży małomiasteczkowych i miejskich, a z kolei o wielkości II, dla straży wielkomiejskich i miejskich. Na początku lat 30. XX w.,  WT,  we współpracy z polskimi producentami opracował również  listę narzędzi, które, stanowiły dodatkowe wyposażenie do zakupionych motopomp. Lista obejmowała m. in. 10 metrowy wąż ssawny, smok z zaworem zwrotnym, pływak, linkę o długości 15 metrów z zatrzaśnikiem, dwie mosiężne prądownice, trójnik, pojemnik na olej oraz komplet różnych podstawowych narzędzi typu młotek, śruby, klucze, szczypce itp. 
 
Wydział Techniczny kierowany był przez inż. mech. Eugeniusza Kosewskiego - oficera polskiego pożarnictwa oraz promotora polskiego przemysłu pożarniczego. Podinspektor Kosewski z racji swoich obowiązków, pełnił także funkcję przewodniczącego komisji do spraw badania motopomp krajowych i zagranicznych. Wyniki oceny rzeczoznawców przedkładał w formie pisemnych raportów  Głównemu Związkowi Straży Pożarnych. O wynikach badań informował również na łamach prasy pożarniczej. Jego artykuły głównie dotyczyły popularyzacji rozwoju przemysłu strażackich motopomp krajowej produkcji  i w tym celu również opracował tzw. suwak pożarniczy do motopomp, o którym mało kto dziś pamięta. 
 
Charakterystyka suwaka pożarniczego 
 
Suwak pożarniczy, pomysłu inż. Eugeniusza Kosewskiego, służył obliczaniu funkcji oporów, ciśnień i wydajności  motopomp, w celu ekonomicznej pracy urządzeń mechanicznych. Pomysł wsparty był na wcześniej opracowanych tablicach wydajności i ciśnień. Zalecana ekonomika pracy przy obsłudze motopomp, wiedza techniczna i praktyczne umiejętności  z tego tematu, dały początek programom  i organizacji kursów dla mechaników przeszkolenia i obsługi motopomp I stopnia. 
 
Suwak składał się z dwóch części: zewnętrznej tj. z wskaźnika i wewnętrznej tzw. wkładki. Wskaźnik składał się z dwóch ponumerowanych stron zawierających 4 najczęściej spotykane układy linii wężowych. Przy opracowaniu suwaka pożarniczego założono:
 
• motopompa i prądownica znajdują się na tym samym poziomie,
• wydajność pompy uzyskuje się przy pełnych obrotach silnika (przepustnica całkowicie otwarta),
• ssanie wody, odbywa się z głębokości 1,5 m.
 
Suwaki, podporządkowywane były do określonego typu motopomp i nieznacznie się od siebie różniły. 
 
W galerii zdjęć m.in. logo Wydziału Technicznego  z 1931 r. Litery: WT / GZ w pełnym znaku graficznym, jako stempel lub cecha, oznaczone na sprzętach pożarniczych mówiły o tym, iż produkt został wyprodukowany w kraju, przez polską firmę po czerwcu 1930 r., jak również został pomyślnie przebadany, zaopiniowany, zaakceptowany i zarekomendowany przez Wydział Techniczny Głównego Związku.
 
Literatura: 
 
[1] Przegląd Pożarniczy nr 5 z 1931 r., s. 155-156. 
[2] Przegląd Pożarniczy nr 6 z 1931 r., s. 185. 
[3] Przegląd Pożarniczy nr 7 z 1931 r., s. 219.  
[4] Przegląd Pożarniczy nr 9 z 1931 r., s. 287. 
[5] Przegląd Pożarniczy nr 7 z 1932 r., s. 212. 
[6] Przegląd pożarniczy nr 8 z   1932 r.,  s, 235-237.
[7] Przegląd Pożarniczy nr 3  z 1934 r., s. 87-89.
[8] Przegląd Pożarniczy nr 5 z 1935 r., s. 138. 
[9]  Przegląd Pożarniczy nr 6 z 1935 r., s. 167-168. 
[10] Czasopismo „Walka z pożarem”, nr 28/29, 31/32  z 1930 r. s. 502, 585-586. 
[11] Kalendarz Oficera Strażackiego na 1935 r. 179-196. 

Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.

 


 

Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone. 

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży