historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej
Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.
NA SKRÓTY
O PORTALU
Pamiętaj!
Na rynku kolekcjonerskim bardzo często można spotkać repliki XIX wiecznych granatów opisywanych jako oryginały. Ze zdjęć publikowanych w sieci, raczej nie odróżnimy oryginału od repliki. Pamiętajmy, że oryginały produkowane były z bardzo cienkiego szkła. Grubsze szkło o równych i gładkich krawędziach oraz idealny stan zachowania powinno dać do myślenia. W celu identyfikacji konsultujmy się z ekspertami z różnych dziedzin i co najważniejsze odwiedzajmy muzea, skanseny, oglądajmy różne stare przedmioty na giełdach staroci. Im więcej będziemy obcować z dawnymi przedmiotami, tym częściej będziemy umieć je oceniać. Czasami w moich artykułach podkreślam, że są przedmioty, za które nie chcielibyśmy zapłacić nawet złotówki, a są też takie od których nie sposób oderwać wzroku. Unikajmy przesadnego piękna i doskonałości.
[1] Tetrachlorometan, czterochlorek węgla. [2] Definicja: Tephra to ogólna nazwa wszystkiego, co jest wyrzucane w powietrze podczas erupcji.
Literatura przedmiotu: Folder, Gaśnica Tefra Bomba, Lwów 1929 r.
Dziewczyny, kobiety, zołzy i czytelniczki, a także mężczyźni, to nie flakon na perfumy, lecz ręczny i do jednorazowego użytku granat ogniowy! Obiekt kolekcjonerskiego pożądania i to ze względu na to, że dzisiaj jest przykładem sztuki użytkowej o różnych cechach artystycznych rozpowszechniony na skalę masową, jak również dzieło stosowane, które zostało zaprojektowane ze świadomością jednorazowego użytku i zniszczenia, niczym na chwałę XIX wiecznej ochrony przeciwpożarowej – rzeklibyście - niebywałe!
Danuta Janakiewicz-Oleksy
Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach
Pamiętaj! Gdy tylko zauważysz pożar - wrzuć w sam środek zarzewia wypełniony cieczą granat, a natychmiast nastąpi eksplozja, która ugasi niebezpieczne płomienie. Gdybym mogła przenieść się np. do Wielkiej Brytanii do czasów wiktoriańskich, to zapewne tymi słowami opisałabym najprostsze użycie granatu ogniowego, zawieszonego na metalowym stelażu bezpośrednio na ścianie w ten sam sposób jak obecnie zawiesza się gaśnice lub lekko podwieszonego na wysokości sklepienia sufitowego bezpośrednio nad obiektem strategicznym np. piecem, tak by w razie zagrożenia pożarowego temperatura sięgająca np. białych płomieni mogła samoczynnie rozerwać granat uwalniając chemikalia w celu ugaszenia pożaru. Można zatem założyć, że ówczesne granaty ogniowe działały na zasadzie współczesnych tryskaczy.
Budowa
Chcąc opisać budowę tego obiektu, zastanawiałam się przez chwilę, jakiego rodzaju jest to przedmiot. Bo przecież nie jest to urządzenie mechaniczne, sprzęt techniczny czy osprzęt. Może zatem należy użyć określenia: podręczne narzędzie gaśnicze? Na tę chwilę uważam, że jest to, jak najbardziej trafne zdefiniowanie tego rodzaju zabytku techniki pożarniczej. Gdybym miała też okazję opracować kartę muzealną dla tego obiektu, albo zredagować opinię rzeczoznawcy, to zastosowałabym ten właśnie zapis. Przeglądając i czytając fora internetowe naszych kolekcjonerów, co rusz spotykam się z określeniem gaśnica. Zastosowanie przedmiotu co prawda te same, aczkolwiek uważam tę terminologię za bardzo uproszczoną, a poza tym pod koniec artykułu wspomnę również na jakiej być może podstawie przyjęto te właśnie nazewnictwo. Granaty ogniowe wielu producentów na przełomie XIX i XX wieku wykonywano zazwyczaj z kolorowego szkła, także dmuchanego i kształtem przypominały przeważnie bulwiaste buteleczki różnych rozmiarów, form, a także grubości w której znajdowała się ciecz służąca do gaszenia małych pożarów powstałych raczej w domostwach niż w miejscach pracy, aczkolwiek z drugiej strony zapewne firmy produkujące przedmioty te, nie ograniczały się co do sposobów i miejsc ich zastosowania. Ukazują to nie tylko prospekty tych producentów, ale także ilustracje i zdjęcia analogowe także z lat późniejszych.
Szkodliwe piękno
Granaty ogniowe tego typu, jak chociażby na prezentowanym zdjęciu nr 1, które wybrałam do artykułu, używano do tłumienia ognia w zarodku w zasadzie na całym świecie od lat 70. XIX wieku aż do początku XX, niemniej jednak produkcja ich mogła sięgnąć jeszcze lat 20. XX wieku chociaż nie sądzę, że w tym czasie było to opłacalne, zważywszy że z początkiem XX wieku, głównie na zachodzie Europy rekomendowano już głównie typowe gaśnice, które do dzisiaj dobrze znamy. Informowano także, że w granatach ogniowych zawartością jest m.in. czterochlorek węgla, który z jednej strony był najlepszą jak na owe czasy cieczą gaśniczą, ale także w tym samym czasie został przebadany i okazał się być toksyczny i tym samym szkodliwy dla zdrowia. Poniżej fragment cytatu z 1929 r. pochodzący z katalogu firmowego reklamującego podobne narzędzie gaśnicze, które opiszę w części podsumowującej niniejszy artykuł: „ (…) Streszczając można powiedzieć, że tetrachlor [1], jest w pewnych wypadkach wybuchu pożaru bardzo odpowiednim nieprzeciągnionym środkiem gaśniczym i że należy się obawiać niebezpieczeństwa dla zdrowia osób zajętych akcją ratowniczą (…)."
Inne pojemniki mogły zawierać także chemikalia takie jak wodorowęglan sodu, kwas węglowy, słoną wodę lub mieszankę soli kuchennej i chlorku amonu. Warto było posiadać i czytać etykiety każdego tego typu produktu, ponieważ tylko z nich można było tak naprawdę dowiedzieć się jakiego rodzaju znajduje się w nich ciecz.
Nie tylko granaty, ale także bomby
XIX wieczne granaty ogniowe jak już zdążyliście się przekonać z treści artykułu, cechowały piękne formy secesyjnego designu. Najfajniejsze zdjęcie nr 1, jakie udało mi się odnaleźć w Internecie, to wizerunek cyfrowy granatu Harden Star, wyprodukowanego przez Lewis & Sinclair Co. Ltd z Peckham w Londynie ok. 1890 r. Harden Star były przeważnie ciemnoniebieskiego (kobaltowego) koloru. Dla porównania prezentuję również zdjęcie nr 2 muzealium w zbiorach Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. To jest już przedmiot z lat 20. XX wieku wykonany ze szkła dmuchanego i nazywany bombą (Tefra Bomba). [2] W katalogach firmowych – rodzaj gaśnicy. Zdjęcie nr 3 przedstawia także bombę ze szkła dmuchanego z lat 20. Źródło pobrania: domena publiczna.
„(…) Dnia 14 czerwca 1928 r. w Miechowie zapalił się samochód firmy Skrzypczyk – Zdankiewicz, a przechodzący wówczas Władysław Wolszczak z Kielc – samochód ten gaszony bezskutecznie przez szofera i innych ludzi przybyłych z pomocą – jedną gaśnicą ręczną Tefra momentalnie ugasił.”. Powyższy cytat za: Katalog reklamowy Tefra-Bomba Wytwórni Gaśnic Tefra, 1929 r. W multimediach – zdjęcie poglądowe strony - zdjęcie główne.
Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.
Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone.