HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

HISTORYPOŻ & MUZEOPOŻ
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży

historia ochrony przeciwpożarowej
historia straży pożarnej
dawny sprzęt techniki pożarniczej

Platforma edukacji w zakresie ochrony ruchomych zabytków techniki pożarniczej i opieki nad tymi zabytkami.

NA SKRÓTY

O PORTALU

Motopompa LIS

01 listopada 2021

 

W I poł. XX w., przedsiębiorstwo o nazwie Autoremont,  produkowało  i remontowało  m. in. silniki  lotnicze, przemysłowe , motopompy, nadwozia do samochodów i części do powyższych. Na przestrzeni swojej działalności, firma, posiadała kilka siedzib oraz nazw w całej  Warszawie. Z historii polskiego pożarnictwa, chyba najbardziej znana jest, jako  Fabryka Sikawek Motorowych - Warsztaty Mechaniczne sp. z  o.o.  Autoremont,  Warszawa, ul Wolność 5. 

 

Danuta Janakiewicz-Oleksy

Centralne Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach

Artykuł został opublikowany w Przeglądzie Pożarniczym nr 10/2018. Na Historytpoż pełna wersja tekstu.                         

 

Działalność  firmy, rozpoczęła się w 1920 r., w Warszawie. Początkowo był to niewielki warsztat samochodowy, jednakże zbiegiem lat, fabryka bardzo szybko rozwijała się. Niemal każdego roku,  powiększała  swoje  przyzakładowe warsztaty, otwierała nowe działy technologiczno – produkcyjne. Jak na owe czasy, dysponowała nowatorską  infrastrukturą  gospodarczo – ekonomiczną. M.in., w 1924 r.,  z sukcesem uruchomiono w niej  dział naprawy i budowy silników lotniczych.

 

Współpraca z ochotniczymi i zawodowymi strażami pożarnymi rozpoczęła się w 1925 r., kiedy utworzono w niej dział produkcji strażackich motopomp, w którym to, przez dwa lata prowadzone były prace techniczno – konstrukcyjne, poczym w 1927 r. ruszyła seryjna  produkcja  motopomp typu L i S, (Liefeldt  i Schiffner), przeznaczonych dla polskiego strażactwa. Na przełomie lat 1927 – 1930, firma wyprodukowała i sprzedała strażom pożarnym, łącznie 230 motopomp wspomnianego typu.

 

Motopompa L i S

 

We wszystkich reklamach z lat 20.i 30. XX w., opisywana była, jako wyrób wyłącznie krajowy. O jej  zakupie, marzyły wszystkie ochotnicze straże pożarne. Była pompą tłokową, która zasysała wodę bez zalewania z głębokości do 7,5 m. Agregat zamontowany był na metalowej ramie, która to, stanowiła osłonę dla silnika i pompy w czasie użytkowania i transportu.

 

Firma Autoremont,  najczęściej sprzedawała motopompy typu  L i S, które osadzone były na dwukołowych wózkach resorowych. Silnik do motopompy, także produkcji Autoremont, posiadał smarowanie rozbryzgowe, o stałym poziomie zasilanym przez pompę. Wałek rozrządu, popychacze i tryby smarowane były pod ciśnieniem. Górna część cylindra i głowica typu „Ricardo”,  chłodzone były wodą. Silnik  w motopompach L i S, o mocy 5 KM, był  jednocylindrowy, czterosuwowy, benzynowy, a jego wydajność wynosiła 360-380 l/min.

 

Na drodze do rozwoju motoryzacji 

 

Od połowy lat 20., pod nazwą: Wytwórnia Silników i Warsztaty Mechaniczne Henryk  Liefeldt i Stefan  Schiffner, przedsiębiorstwo prowadziło już bardzo zróżnicowaną działalność gospodarczą i asortymentową. Wszelkie zauważalne zmiany przebranżowienia, nie przeszkodziły jednak, w dalszym kontynuowaniu współpracy ze strażami pożarnymi. W 1928 r., właściciele zakładu, wykupili dużą  parcelę przy ul. Kaczej 3 w Warszawie, gdzie zaczęto budowę dużej hali przemysłowej w celach montaży samochodów  na podwoziach Austro – Daimlera, Citroëna, Rosenbauera i Knausta oraz  krajowej produkcji zabudowań do powyższych. W tym samym czasie, przedsiębiorcy opracowali również  kilka  nietypowych rodzajów samochodów strażackich, które miały być wykorzystywane także,  jako samochody do polewania ulic, tzw. polewaczki,  w myśl ówczesnego firmowego hasła reklamowego: „Jeden wóz, zastępuje pracę dwóch, przy współpracy zarządów miejskich i straży pożarnej”. Firma Liesfelda i Schiffera w II Rzeczpospolitej, pomimo, że nie była monopolistą, a jej wyroby nie należały do tanich, to i tak odnosiła bardzo duże sukcesy sprzedażowe  na rynku gospodarczym Polski, do tego stopnia,  iż w 1937 r. Zarząd Główny Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, wydał okólnik, z listą firm krajowych, które jako jedyne mogły wykonywać zabudowy pożarnicze do samochodów polskich straży pożarnych. Lista obejmowała  wówczas 8  firm, a dawny Autoremont, znalazł się zaraz na drugiej pozycji, uprawnionych do realizacji zadań powierzonych przez Zarząd Główny Straży Pożarnych.  Kiedy w 1938 r., przy ul. Górczewskiej 14 w Warszawie uruchomiono kolejną fabrykę samochodową Liefeldta i Schiffnera, kierowaną przez oficera pożarnictwa, inż. Eugeniusza Kosewskiego, to w ofertach kierowanych do polskich straży pożarnych znalazły się najlepsze pod względem konstrukcji technicznej samochody z pełnym ich wyposażeniem, w tym  autopompy, przeznaczone do gaszenia wszelkich pożarów, zarówno wodą, pianą powietrzną oraz gazem i śniegiem (dwutlenkiem CO2).  Wybuch II wojny światowej,  niestety przerwał dobrą passę, nie tylko tej firmy pożarniczej i produkcji ich sprzętów. W 1939 r., w obliczu zagrożenia firma organizowała ekipy składające się z jej pracowników, którzy dobrowolnie zgadzali się pójść na front, by pomagać w naprawach uszkodzonego zmotoryzowanego  sprzętu mechanicznego. Fabryka Liefeldta i Schiffnera pod okupacją hitlerowską działała  do 1944 r., czyli do wybuchu Powstania Warszawskiego.  Być może powinna nastąpić tu pauza, bo później, nie chodziło już o doskonalenie produkcji i techniki, nie liczyły się też wyniki sprzedażowe, ale potrzeba ratowania ludzkiego życia i mienia. Historia większości  polskich firm pożarniczych, II Rzeczpospolitej kończy się  zatem tak naprawdę, na 1939 r. 

 

Literatura: 

 

[1] H. Kaliciecki, W. Pilawski  „Motopompy pożarnicze 1888-1944”, wyd. ZG ZOSP, Warszawa 1986 r., s. 3. 

[2] Czasopismo Lotnik, Organ Wielkopolskiego Klubu Lotników, nr 3, (120), 1930 r., s. 56-57. 

[3] Czasopismo Pilot, nr 6 z 1929 r. s. 89. 

[4] Polska Technika Lotnicza, Materiały Historyczne 96 (1/2014), s. 3.

[5] Czasopismo Przegląd Lotniczy, Organ Lotnictwa Wojskowego, nr 6 z 1930 r., s. 490.

[6] Codzienna Gazeta Handlowa nr 141 z 1938 r., s. 4. 

[7] Księga Adresowa Polski (wraz z w. m. Gdańskiem) dla handlu, przemysłu, rzemiosł i rolnictwa, 1930 r. s. 2051.

[8] Czasopismo  Strażak Wielkopolski nr 11 z 1937 r., s. 71

[9] Czasopismo, Strażactwo Zawodowe, nr 4 z 1930 r., s. 23.

[10] Archiwum Historii Mówionej (domena internetowa, publiczna): na podstawie relacji świadka Jerzego Szewczyka. Źródło pobrania: http://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/jerzy-szewczyk,3257.html

[11] Amtliches Fernsprechbuch für den Distrikt Warschau 1942 s 153. 

 

 

 

19 września 2024
Tytuł tej zajawki nawiązuje do XIX wiecznych mosiężnych łączników. Niedawno oprowadzałam po muzeum leśników. Przystanęliśmy przy XIX wiecznej sikawce. Zwiedzający
29 sierpnia 2024
Historyczny mundur wojskowy w różnych armiach na całym świecie charakteryzował się przez stulecia odrębnością dotyczącą wzorów i sposobów noszenia. Nawiązywał
06 sierpnia 2024
To oburzające pisać o tym nawet jeżeli historia dotyczy pożaru i sposobu jego ugaszenia w literaturze fikcji. Kto by pomyślał,

PRZEJDŹ DO INNYCH ARTYKUŁÓW

Redakcja Historypoż poszukuje informacji na temat zakładowej straży pożarnej nieistniejącej już Elektrowni I w Jaworznie na Górnym Śląsku.

 


 

Copyright 2022. HISTORYPOŻ&MUZEOPOŻ. Wszelkie prawa zastrzeżone. 

 

Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży
Blog o historii ochrony przeciwpożarowej, s​​​​​​przętu gaśniczego i działalności straży